środa, 14 listopada 2018

Typy kupujących w internecie (m.in. na OLX)

Jakiś czas temu napisałam Wam artykuł Sprzedaż w internecie, gdzie sprzedawać. Sprzedając różne rzeczy, nie tylko trzeba wiedzieć, gdzie się ogłosić, ale trzeba się przygotować na kontakt z bardzo różnymi osobami kupującymi. Czasem potrzeba wiele cierpliwości i spokoju, aby samemu nie zrezygnować ze sprzedaży.

1. Pierwszy typ kupujących, który zdarza się mi bardzo często, to osoba chcąca zaoszczędzić na przesyłce, moim kosztem oczywiście. Z jakichś przyczyn uważają, że skoro kupują z wysyłką, to należy im się upust. Jeśli chodzi o przesyłkę, to podaję cenę z cennika poczty polskiej. Nigdy nie doliczam za kopertę lub za inne opakowanie, choć takie koszty też ponoszę. Jednak kupujący uważa, że przesyłkę na siebie powinien wziąć sprzedający, mimo że w treści ogłoszenia podaję informację, że przy wysyłce należy doliczyć ten koszt. 
Taki przykład ostatni. Zakup książek, przesyłka listem poleconym kosztuje 12,60 zł. Ja doliczam 12 zł, żeby tych groszy już nie pisać. Kupująca obniża jeszcze o 1 zł. Ja naprawdę wolę sprzedać coś lokalnie, bo wysyłka to nie tylko koszt znaczka pocztowego, to także mój czas i paliwo, bo do poczty muszę dojechać. Jak myślicie, czy jak napiszę o tym w ogłoszeniu, to ktoś mnie zrozumie?

      Pani Y
  • Wzielabym 9 i 19 z wysylka

  • 12 lis, 11:15Twoja odpowiedź
    1."..." 19 zł
    2 "..." 20 zł
    + koszt wysyłki listem poleconym 12zł
    Razem: 51 zł
    Podać dane do przelewu?
    Przeczytana 12 lis

  • Wysłane z telefonu 12 lis, 11:36Pani Y
    50?

2.. Tu można przejść do następnej grupy, czyli typ nieczytających treści ogłoszeń lub mających problemy z czytaniem ze zrozumieniem.

W niektórych ogłoszeniach mam podaną informację "nie odpisuję na smsy". Gdy sprzedaję coś za kilka złotych, np. za 8 zł, to naprawdę w przypadku gdy nie mam darmowego pakietu sms-ów, taka rozmowa nie ma sensu. Aby dobić transakcję potrzeba około 5 sms-ów, to już odpada 1 zł, maruderzy potrafią naciągnąć nawet na 2 zł. A co jak nie kupią wcale? Po kilku takich razach, zamiast zarobić, będę na minusie. Kto by się przejmował, że nic nie zarobię, na pewno niekupujący. 

3. Kupująca osoba bardzo wymagająca. Pytają, czy dana rzecz nie ma innych elementów, potrzebują więcej zdjęć oraz wszystkie wymiary, jakie tylko możliwe. Po mojej odpowiedzi występuje efekt echo. Ja rozumiem, że ktoś się rozmyślił, że dana rzecz może nie jest taka, jak oczekiwano na początku, ale żeby nic nie odpisać? To ja fotografuję, wymierzam dokładnie przykładowo rzecz za 10 zł, a Pani A nie ma czasu nawet napisać, że rezygnuje?

3. Chcą kupić natychmiast, gdy dostają informację, że jest coś zarezerwowane lub sprzedane.
  • Pani X
    Dzień dobry jaki koszt wysyłki?

  • 25 paź, 09:16Twoja odpowiedź
    Na razie jest rezerwacja.
    Przeczytana 25 paź

  • Wysłane z telefonu 25 paź, 09:38Pani X
    Proszę dać znać jak się rozmyśli kupujący, wzięła bym je
Tu już Pani X weźmie daną rzecz niezależnie od kosztów wysyłki, a jeszcze przed chwilą targowałaby się ze mną pewnie o cenę. Dopiero w sytuacji, gdy ktoś kupuje przed nami, zauważamy, że to okazja. Takie sytuacje zdarzają mi się naprawdę często. Może należałby tę metodę wykorzystać przy kolejnej sprzedaży?

4. Kupujący - dzwoniący. Zazwyczaj zaczynają rozmowę od zapytania, czy ogłoszenie jest jeszcze aktualne. Gdy pytam, o którą ofertę chodzi, to już zaczyna się problem i teksty typu "to nie wie pani, co sprzedaje?" Robi się niemiło, bo ktoś z góry sobie założył, że sprzedaję tylko tą jedną jedyną rzecz.


Oczywiście zdarzają się także "normalni" kupujący i udaje się mi nieco rzeczy sprzedać. Takie kwiatki w rozmowach naprawdę ćwiczą mnie w lepszym opanowaniu. Tak więc nie zrażajcie się, śmiało sprzedawajcie w internecie, a powyższe rozmowy potraktujcie, jak śmieszny przerywnik dnia.

*zmienione nazwy użytkowników, treści ogłoszeń oryginalne, pisownia również ;)

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarze.